Czy zachód powinien brać przykład z Kazachstanu?

Czy zachód powinien brać przykład z Kazachstanu?

Pandemia COVID-19 zdominowała media na całym świecie. Nie bez przyczyny, gdyż nieznana dotąd sytuacja sparaliżowała rządy wielu państw. Podczas, gdy mówi się, że Chiny przezwyciężyły problem z koronawirusem, Europa zmaga się z coraz większą liczbą ofiar. Rządy usiłują wprowadzić restrykcyjne przepisy dotyczące codziennego funkcjonowania, jednakże często ich zalecenia są ignorowane przez obywateli.

Azja Środkowa to region, który zmaga się ze stosunkowo niewielką zachorowalnością w stosunku do innych obszarów azjatyckich i europejskich. Jednakże szybkie działania mające na celu stanowcze ograniczenie rozpowszechniania się wirusa budzą podziw na całym świecie.

Zamknięcie głównych miast pomimo stosunkowo niskiej zachorowalności

Najnowszą decyzją rządu było zamknięcie dwóch największych miast Republiki Kazachstanu – Nursułtanu oraz Ałmaty. Oba miasta są dużymi skupiskami obcokrajowców, którzy na co dzień pracują w międzynarodowych korporacjach.

Na zamknięcie miast miały wpływ nastroje anty-chińskie wywołane wydarzeniami ostatnich czterech miesięcy. COVID-19 atakujący obywateli Państwa Środka spowodował niechęć Kazachów do obcokrajowców. Niedoinformowani obywatele zaczęli postrzegać ich jako istotne zagrożenie, mogące zaważyć na ich zdrowiu lub życiu. Istotnym faktem jest położenie siedzib kompanii naftowych, które należą do Chińczyków, w stolicy, ponieważ sprowadzają one ekspertów z macierzystego kraju. Wzajemna niechęć wywołana strachem o zdrowie spowodowała wiele niemiłych incydentów, mogących urazić przybyłych pracowników. Strategiczna decyzja rządu o zamknięciu miast była jednak podyktowana przede wszystkim chęcią zatrzymania groźnego wirusa, który zbiera krwawe żniwo na całym świecie.

Kazachstan wspiera przedsiębiorców

Wtorkowe wystąpienie ministra gospodarki Ruslana Dalenova potwierdziło spekulacje o udzieleniu dodatkowych form wsparcia kazachstańskim przedsiębiorstwom. Nursułtan przekaże dodatkowe 920 mln USD w postaci pożyczek miękkich w celu ochrony miejsc pracy podczas występowania epidemii koronawirusa. Rząd przewiduje znaczne spadki ceny ropy, a jak powszechnie wiadomo, to surowiec na którym, w dużej mierze, opiera się gospodarka tego kraju.

Dużą popularnością cieszy się także cytat z przemówienia Dalenova, w którym minister podkreśla, iż fundusze trafią do wszystkich lokalnych producentów ropy w celu zmniejszenia zależności od importu i zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego. To bardzo istotne posunięcie, gdyż Kazachstan cierpi na stały niedobór produktów spożywczych, a duża część jedzenia musi być sprowadzana. Podczas epidemii może to być znacznie utrudnione, gdyż kraje ograniczają handel ze względu na uzupełnianie własnych rezerw żywnościowych.

Republika Kazachstanu przedsięwzięła znaczące środki ostrożności, aby powstrzymać epidemię COVID-19 we własnym kraju. Zdecydowane działania, które zostały wprowadzone, przynoszą pozytywne efekty, szczególnie w odniesieniu do kazachstańskiej gospodarki. Wsparcie rodzimych przedsiębiorców powoduje zahamowanie procesu masowej redukcji etatów.

Ciężko powiedzieć, czy inne kraje powinny wziąć przykład z Kazachstanu, gdyż każde państwo znajduje się na innym etapie rozwoju epidemii. Włochy, jeszcze miesiąc temu, przeżywały wzmożony ruch międzynarodowy wywołany Tygodniem Mody. Tymczasem w Kazachstanie w tym czasie nie było wydarzenia o podobnej skali pod względem turystycznym.

Reasumując, warto docenić działania rządu, który dba o rodzimych przedsiębiorców, udzielając im jakże potrzebnej pomocy, która w obliczu rozprzestrzeniania się wirusa staje się szczególnie pożądana. Tym bardziej, że cała gospodarka Kazachstanu, pomimo dobrze rozwiniętych gałęzi przemysłu, oparta jest w dużej mierze na wydobyciu i eksporcie ropy naftowej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

Skip to content